92 Odpusty, Pokarm Anielski

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 

 

 

 

 

Odpusty

 

Według Kodeksu Prawa Kanonicznego

Papieża Jana Pawła II

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdział I

Pojęcie odpustu

 

1.     Znaczenie słowne

Chcąc zrozumieć dany termin, należy u progu badań, zaznajomić się z filologicznym jego znaczeniem. Jest to tym bardziej wskazane, gdy interesujące nas słowo jest wie­loznaczne.

Łaciński wyraz indulgentia ma następujące znaczenia:

a) pobłażanie, pobłażliwość, życzliwość, dobroć;

b) uwzględnienie, użyczenie łaski, łaska, darowanie kary, przebaczenie;             

c) odpust; i ponadto występuje w zwrotach:

d) indulgentia coeli - łagodny klimat;

e) indulgentia fortunae – łagodność losu.

Należy tu zauważyć, iż najdawniejsze sobory Kościo­ła, a także papieże pierwszych wieków zwykli używać na określenie darowania kar doczesnych także innych terminów, takich jak: pax - pokój; remissio - odpuszczenie; donatio - darowanie;

condonatio - odpuszcze­nie. Z upływem czasu zacieśniono znaczenie pojęcia indulgentia, które oznacza w języku kościelnym darowa­nie kar doczesnych za grzechy, a któremu odpowiada pol­skie słowo odpust. Sobór Trydencki (1545-1563) uży­wa terminu indulgentia jako nazwy powszechnie znanej i czcigodnej. Słownik języka polskiego podaje dwoja­kiego rodzaju wyjaśnienie słowa odpust:

a) " lokalna uroczystość kościelna, zwykle z okazji święta patrona danego kościoła; kiermasz, zabawy wiejskie towarzyszące tej uroczystości",

b) rel. " w religii katolickiej: darowanie przez Kościół kary za grzechy pod warunkiem wykonania pewnych praktyk religijnych".

W niniejszej pracy chodzi o odpust w tym drugim znaczeniu, a mianowicie: darowanie przez Kościół kary doczesnej za popełnione grzechy, uwzględniając kościel­ne normy prawne.

 

2. Znaczenie kanoniczne

Interesuje nas tu problem, dlaczego w Kościele istnieje odpust? Co jest podstawą, jego funkcjonowania i jak nale­ży z punktu widzenia prawa kościelnego oraz teologii, ­zrozumieć, a także uzasadnić darowanie kary doczesnej za popełnione grzechy? Rozwiązując postawiony problem należy tu najpierw przeanalizować samą istotę grzechu. Według Objawienia biblijnego nie ma człowieka bez grze­chu. Podkreśla to między innymi św. Jan Apostoł: "Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszuku­jemy i nie ma w nas prawdy".

Papież Jan Paweł II w Adhortacji Apostolskiej Recon­ciliatio et Paenitentia wydanej w dniu

2 grudnia 1984 ro­ku,25 rozróżnia dwojakiego rodzaju grzech: śmiertelny i powszedni. Papież ten naucza: "Grzechem śmiertelnym jest ten, który dotyczy materii poważnej i który nadto zo­stał popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą", a także: "Wraz z całą Tradycją Kościoła nazywamy grze­chem śmiertelnym ten akt, którym człowiek dobrowolnie i świadomie odrzuca Boga, Jego prawo, ofiarowane czło­wiekowi przez Boga przymierze miłości, gdyż woli zwrócić się do siebie samego, do jakiejś rzeczywistości stworzonej i skończonej, do czegoś przeciwnego woli Bożej (con­versio ad creaturam)". Grzech powszedni jest popełnio­ny wtedy, gdy w materii lekkiej nie przestrzega się normy prawa moralnego lub gdy nie przestrzega się prawa mo­ralnego w materii ciężkiej, lecz bez pełnego poznania czy całkowitej zgody. Popełniając grzech powszedni czło­wiek nie odwraca się od celu ostatecznego, nie pozbawia się darów Bożych, ale sprowadza karę doczesną. Rów­nież teologia moralna w swej nauce rozróżnia grzech ciężki i powszedni. Jest rzeczą pewną, że każdy grzech pociąga za sobą dwa skutki: winę (reatus culpae) i karę (reatus poenae). Naruszony porządek moralny musi zostać na­prawiony i odzyskać równowagę. Karą za grzech śmier­telny jest pozbawienie na zawsze oglądania Boga i wie­kuiste cierpienia. Kary doczesne wiążą się z licznymi dolegliwościami do odcierpienia tu na ziemi lub w czyśćcu. Grzech powszedni nie pociąga za sobą wiecznego odrzu­cenia ani wiekuistych cierpień. Powoduje jednak czasowe cierpienie proporcjonalne do wielkości winy. Tu docho­dzimy do określenia, czym są kary doczesne za grzechy. Kary doczesne są konsekwencją popełnionego grzechu. Zawierają w sobie naturalne ujemne skutki przejawiające się w różnego rodzaju dolegliwościach i cierpieniach czło­wieka. Należy pamiętać, że kary te określa sam Bóg, Cechą charakterystyczną tych kar doczesnych jest fakt, iż są one wymierne i kiedyś się skończą, lecz owa wymier­ność kary jest znana tylko Panu Bogu. Chcąc to dobrze zrozumieć trzeba mieć w tym momencie świadomość jednej z głównych prawd wiary, a mianowicie: "Bóg jest sę­dzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za złe karze", I właśnie ta sprawiedliwość domaga się ostatecznego rozliczenia­. Człowiek żyjący na ziemi może w mocy łaski samego Boga zasługiwać na swoje zbawienie oraz zadośćuczynić za swoje grzechy. Może tego dokonać po­przez sakramentalną spowiedź, lub żal doskonały, w którym zawiera się jednocześnie pragnienie odprawienia sakra­mentu pokuty. Są to dwa sposoby, z których człowiek odpowiednio dysponowany może - dzięki miłosierdziu Bożemu - skorzystać, aby uniknąć nie tylko kary wiecz­nej, ale również przygotować się na spotkanie z Bogiem w wieczności.

Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 roku w kanonie 992 stwierdza: "Odpust jest to darowanie wobec Boga kary doczesnej za. grzechy odpuszczone już co do winy. Otrzymuje je wierny, odpowiednio przygotowany i po wy­pełnieniu pewnych określonych warunków, przez działa­nie Kościoła, który jako sługa odkupienia autorytatywnie rozporządza i dysponuje skarbcem zadośćuczynień Chry­stusa i świętych". Nas interesuje kwestia odpustu wła­śnie jako darowanie kary doczesnej za popełnione grze­chy, Wyjaśniliśmy pojęcie odpustu, który jest darowaniem wobec Boga kary doczesnej, za grzechy odpuszczone już co do winy. Teraz zajmiemy się podziałem odpustów.

 

Rozdział IIPodział odpustów

W nauce prawa kanonicznego już od dawna wyszcze­gólnia się różne kategorie odpustów. Stąd zasadnym jest tutaj przedstawienie ich podziału.

 

1. Odpust zupełny i cząstkowy

Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 roku w kanonie 993 stwierdza: "Odpust jest cząstkowy albo zupełny, zależnie od tego, czy uwalnia od kary doczesnej należnej za grzechy w części lub w całości". Kodeksowy podział na odpust zupełny i cząstkowy ma swą podstawę w nor­mie

12 Konstytucji Apostolskiej Indulgentiarum doctrina z dnia 1 stycznia 1967 roku wydanej przez papieża Paw­ła VI. Przed reformą związaną z. odpustami, jaka doko­nana została we wspomnianej Konstytucji w roku 1967 przez Pawła VI rozróżniano następujące odpusty:

a) zupełne i cząstkowe,

b) zupełne i cząstkowe dzielono na takie, które można było uzyskać tylko jeden raz dziennie oraz na takie, które można było uzyskiwać tyle razy, ile razy wykonano dzieło odpustowe tzw. toties quoties,

c) osobiste - udzielane były grupie wiernych np. bractwu,

d) rzeczowe – związane z pewnym przedmiotem prze­nośnym, np. Szkaplerz, krzyżyk,

              e) miejscowe (lokalne) - były przywiązane do okre­ślonego miejsca, np. kościół.

Od wspomnianej reformy dotyczącej odpustów nie ma już podziału na odpusty osobiste,   rzeczowe lub miejscowe.­ Zniesienie tego rozróżnienia odpustów ma oznaczać, iż odpusty związane są z dokonaniem danej czynności odpustowej, mają bardzo głęboko zaangażować w ich uzy­skiwanie całego człowieka, zarówno w wymiarze zewnę­trznym, jak i wewnętrznym. A zatem, kwestia podziału odpustów po reformie stała się bardziej przejrzysta, gdyż mamy do czynienia, bądź to z odpustem zupełnym, bądź to z odpustem cząstkowym. Odpust zupełny polega na cał­kowitym darowaniu przez Boga wszystkich kar docze­snych, które pozostają po odpuszczeniu grzechów43. Od­pust cząstkowy uwalnia "od części" kary doczesnej za grzechy uprzednio odpuszczone już co do winy. Tu jawi się problem: jaką "część" kary Bóg odpuszcza, a z drugiej strony, jak należy rozumieć miarę odpustu cząstkowego?

 

­2. Miara odpustu

Problem ten nie dotyczy odpustu zupełnego, gdyż uzy­skanie go, powoduje darowanie kary doczesnej w całości. Sprawa komplikuje się przy odpuście cząstkowym. Mia­nowicie, "ile" dany wierny otrzymuje od Boga darowania kary doczesnej w przypadku uzyskania odpustu cząstko­wego?

a) Miara odpustu cząstkowego do 1967 roku. Przed reformą dotyczącą odpustów, jaka została przepro­wadzona przez papieża Pawła VI w 1967 roku, stosowano miarę czasową, która była sprowadzana do podawania liczby dni lub lat za wypełnienie warunków związanych z danym odpustem. Skąd wzięła się ta praktyka? Wiemy o tym, że odpusty mają ścisły związek z sakra­mentem pokuty i właśnie dlatego, chcąc znaleźć odpowiedź na pytanie: skąd praktyka przeliczania odpustu na lata i dni, trzeba sięgnąć do historii sakramentu pokuty. Problem grzechu przewija się zarówno w Starym Testamencie, jak i Nowym Testamencie. Grzech nie jest czymś obcym dla człowieka. Dlatego Jan Chrzciciel woła: "Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie". Jezus Chrystus rozpoczynając swoje- zbawcze dzieło wzywa do pokuty: "Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebie­skie". Jednocześnie poucza i daje obietnicę, że przeba­czenie grzechów jest możliwe tylko dla tego człowieka, który z Jego łaski odkupienia dokona wewnętrznej prze­miany. Chrystus wezwał Apostołów, aby zachęcali do pokuty i dał im władzę odpuszczania grzechów. W cza­sach apostolskich główną formą posługi jednania jest gło­szenie Słowa Bożego, wezwanie do wiary i przyjęcie chrztu świętego, gdyż chrzest gładzi nie tylko grzech pierwo­rodny, ale również grzechy uczynkowe. Znana jest rów­nież w czasach apostolskich jakaś forma wyznania grze­chów. W czasach poapostolskich (do II wieku) nie ma jednolitej praktyki pokutnej, ale jest mowa o popełnianiu grzechów i dlatego nalega się na podjęcie pokuty. Staro­żytność chrześcijańska (II-III w.) to czasy Tertuliana i św. Cypriana. Pierwszy z nich zaznacza w swym dziele O Pokucie, że po chrzcie Bóg daje tylko jedną szansę na podjęcie pokuty. Z czasem Tertulian zmienia swoje po­glądy i dokonuje rozróżnienia grzechów na: "lekkie", "mniejsze" oraz na "ciężkie" , "śmiertelne". Te pierwsze mogą być odpuszczone przez Kościół, te drugie może od­puścić tylko Bóg. Po ustaniu prześladowań wywołanych przez cesarza Decjusza pojawia się problem powrotu tych, którzy odstąpili od wiary. W związku z tym św. Cyprian w roku 251 zwołał do Kartaginy synod i tam podjęto na­stępujące rozstrzygnięcie: upadli, którzy uzyskali tylko za­świadczenie o udziale w kulcie mają być dopuszczeni do publicznej pokuty, po jej wypełnieniu pojednani. Ci, którzy brali udział w kulcie pogańskim, mieli podjąć pokutę, ale pojednania mogli dostąpić dopiero na łożu śmierci. Po edykcie mediolańskim (313r.), kiedy to Kościół uzyskał zewnętrzną wolność, pojawia się znowu problem tych, którzy w czasie prześladowań za cesarza Dioklecjana wy­parli się wiary: czy oni mogą być powtórnie przyjęci do Kościoła? Zdecydowano, iż mogą być przyjęci po uprze­dnim wypełnieniu nadanej przez hierarchię kościelną po­kuty. Tak zwana pokuta kanoniczna-kościelna pociągała za sobą odpowiednie do przewinienia skutki społeczno ­prawne, czyli miała ona wymiar publiczny i przy udziale wspólnoty wiernych dokonywało się pojednanie. Nato­miast w VI wieku pojawiają się penitencjały, czyli księgi przeznaczone dla duchownych, które zawierały szczegóło­wy wykaz grzechów i jednocześnie wymierzały pokutę za określony typ przewinień. Najczęstszą pokutą we wspo­mnianym okresie był post, który przeliczano na dni lub lata. Pokutę tę nazywano pokutą taryfikowaną. Właśnie w takich okolicznościach odpust początkowo polegał na skróceniu czasu, jaki był przeznaczony na wykonanie po kuty i liczono go poprzez dni lub lata. Wiek XI przynosi głębsze rozumienie odpustu. Odpust zostaje przeniesiony z pokuty, którą penitent musi wypełnić po sakramentalnej spowiedzi, na darowanie kary doczesnej, jaką człowiek za­ciąga za grzech odpuszczony już co do winy. Zmiana w rozumieniu odpustu nie pociągnęła za sobą jednocześnie zmiany związanej z miarą odpustu. Jednym słowem, miara odpustu cząstkowego była liczona dalej na podstawie ksiąg penitencjarnych, tzn. jeżeli za dany grzech księga przewidy­wała stosowną liczbę dni lub lat pokuty, to teraz, jeżeli uzy­skano odpust, to darowana była taka kara doczesna, jakiej odpuszczenia by dostąpił dany penitent, spełniając przez wy­mieniony przy odpuście okres czasu pokutę kanoniczną. Zatem taka miara odpustu była niedokładna i niejednoznacz­na, ponieważ pokuta kanoniczna przewidywała zróżnicowane kategorie pokutników i niejednokrotnie była inna za określo­ny grzech w danym kościele partykularnym. Również przy odbywaniu pokuty kanonicznej brano pod uwagę usposo­bienie pokutnika. Poza tymi niejasnościami

dochodziła jeszcze sprawa niepoprawnego, bo czasowego pojmo­wania kar czyśćcowych oraz samego odpustu. Dlatego teo­logowie często wyjaśniali i przypominali, że miara odpustu cząstkowego nie polega na skróceniu tylu a tylu dni czy lat męki czyśćcowej, na jaką opiewał dany odpust.

b) Miara odpustu cząstkowego po reformie w 1967 roku Konstytucja Apostolska Indulgentiarum doctrina w nor­mie 4 poucza: "Na przyszłość odpust cząstkowy będzie oznaczony tylko słowami «odpust cząstkowy», bez okre­ślania dni lub lat". A więc nie istnieje już obecnie okre­ślanie odpustu cząstkowego, posługujące się miarą licz­bową. Zatem, jak zrozumieć zasadność istnienia odpustu cząstkowego oraz od jakiej części kary doczesnej on uwal­nia? Problem ten zostaje rozwiązany poprzez no­rmę 5 wspomnianej Konstytucji: "Wierny, który przynaj­...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl
  • Podstrony