8834, Big Pack Books txt, 5001-10000
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Aby rozpocz¹æ lekturê,kliknij na taki przycisk ,który da ci pe³ny dostêp do spisu treœci ksi¹¿ki.Jeœli chcesz po³¹czyæ siê z Portem WydawniczymLITERATURA.NET.PLkliknij na logo poni¿ej.2Lucjusz Anneusz SenekaMYŒLI3Tower Press 2000Copyright by Tower Press, Gdañsk 20004De Providentia1 • 5...Bonus tempore tantum a deo differt. Discipulus eius aemulatorque et vera progenies, quamparens ille magnificus, virtutum non lenis exactor, sicut severi patres, durius educat.2 • 1Nihil accidere bono viro mali potest: non miscentur contraria.2 • 4Marcet sine adversario virtus; tune apparet quanta sit quantumque polleat, cum quid possitpatientia ostendit.2 • 6Non fert ullum ictum illaesa felicitas; at cui assidua fuit cum incommodis suis rixa, callumper iniurias duxit, nec ulli malo cedit sed etiam si cecidit de genu pugnat.2 • 12Mors illos consecrat, quorum exitum et qui timent laudant.4 • 1Prosperae res et in plebem ac vilia ingenia deveniunt: at calamitates terroresque mortaliumsub iugum mittere proprium magni viri est. Semper vero esse felicem et sine morsu animitransire vitam ignorare est rerum naturae alteram partem.4 • 3Miserum te iudico, quod numquam fuisti miser. Transisti sine adversario vitam; nemo scietquid potueris, ne tu quidem ipse. Opus est enim ad notitiam sui experimento; quid quisqueposset nisi temptando non didicit.4 • 4Avida est periculi virtus et quo tendat, non quid passura sit cogitat, quoniam etiam quodpassura est gloriae pars est.54 • 5Ipsis, inquam, deus consulit, quos esse quam honestissimos cupit, quotiens illis materiampraebet aliquid animose fortiterque faciendi ad quam rem opus est aliqua rerum difficultate:gubernatorem in tempestate, in acie militem intellegas.4 • 6–8Nolite, obsecro vos, expavescere ista, quae dii immortales velut stimulos admovent animis:calamitas virtutis occasio est. Illos merito quis dixerit miseros qui nimia felicitate torpescunt,quos velut in mari lento tranquillitas iners detinet; quidquid illis inciderit, novum veniet. Magisurgent saeva inexpertos, grave est tenerae cervici iugum.*Hos itaque deus, quos probat, quos amat, indurat, recognoscit, exercet; eos autem quibusindulgere videtur, quibus parcere, molles venturis malis servat. Erratis enim, si quem iudicatisexceptum: veniet et ad illum diu felicem sua portio; quisquis videtur dimissus esse, dilatus est.*Quare deus optimum quemque aut mala valetudine aut luctu aut aliis incommodis afficit?Quia in castris quoque periculosa fortissimis imperantur.4 • 10–11Cum omnia quae excesserunt modum noceant, periculosissima felicitatis intemperantia est;movet cerebrum, in vanas mentes imagines evocat, multum inter falsum ac verum mediaecaliginis fundit. Quidni satius sit perpetuam infelicitatem advocata virtute sustinere quam infinitisatque immodicis bonis rumpi? Lenior ieiunio mors est, cruditate dissiliunt. Hanc itaquerationem dii sequuntur in bonis viris quam in discipulis suis praeceptores, qui plus laboris abis exigunt, in quibus certior spes est.4 • 12Quid mirum, si dure generosos spiritus deus temptat? Numquam virtutis molle documentumest.*Praebendi fortunae sumus, ut contra illam ab ipsa duremur: paulatim nos sibi pares faciet,contemptum periculorum assiduitas periclitandi dabit.4 • 15Nihil miserum est quod in naturam consuetudo perduxit. Paulatim enim voluptati sunt quaenecessitate coeperunt.64 • 15–16Quid miraris bonos viros, ut confirmentur, concuti? Non est arbor solida nec fortis nisi inquam frequens ventus incursat: ipsa enim vexatione constringitur et radices certius figit; fragilessum quae in aprica valle creverunt. Pro ipsis ergo bonis viris est, ut esse interriti possint,multum inter formidolosa versari et aequo animo ferre quae non sunt mala, nisi male sustinenti.5 • 1Hoc est propositum deo quod sapienti viro, ostendere haec quae vulgus appetit, quae reformidat,nec bona esse, nec mala; apparebit autem bona esse, si illa non nisi bonis viris tribuerit,et mala esse, si tantum malis irrogaverit.5 • 2Nullo modo magis potest deus concupita traducere, quam si illa ad turpissimos defert, aboptimis abigit.5 • 7Fata nos ducunt et quantum cuique temporis restat prima nascentium hora disposuit. Causapendet ex causa, privata ac publica longus ordo rerum trabit: ideo fortiter omne patiendum est,quia non, ut putamus, incidunt cuncta sed veniunt. Olim constitutum est quid gaudeas, quidfleas, et quamvis magna videatur varietate singulorum vita distingui, summa in unum venit:accipimus peritura perituri.5 • 8Grande solacium est cum universo rapi; quidquid est quod nos sic vivere, sic mori iussit,eadem necessitate et deos alligat.5 • 8–9Ille ipse omnium conditor et rector scripsit quidem fata, sed sequitur, semper paret, semeliussit. Quare tamen deus tam iniquus in distributione fati fuit, ut bonis viris paupertatem etvulnera et acerba funera ascriberet? Non potest artifex mutare materiam: hoc passa est. Quaedamseparari a quibusdam non possunt, cohaerent, individua sunt.5 • 10Ignis aurum probat, miseria fortes viros.7O Opatrznoœci1 • 5...Jedyn¹ ró¿nicê miedzy dobrym cz³owiekiem a Bogiem stanowi czas. Cz³owiek dobry jestuczniem Boga i jego naœladowc¹, i prawdziwym synem, którego ów wspania³y rodzic, nieustêpliwiewymagaj¹cy dzielnoœci, wychowuje w twardej dyscyplinie, podobnie jak surowi ojcowie.2 • 1Dobrego cz³owieka nie mo¿e spotkaæ nic z³ego: przeciwieñstwa nie chodz¹ ze sob¹ w parze.2 • 4S³abnie mêstwo bez przeciwnika. Swoj¹ wielkoœæ i si³ê wtedy objawia, kiedy wytrwaniemokazuje, do czego jest zdolne.2 • 6Nieprzerwane powodzenie nie wytrzyma ¿adnego ciosu. Lecz kto nieustannie zmaga siê zeswoja niedol¹, ten cierpieniom zawdziêcza hart, i nie ust¹pi przed ¿adnym z³em, a nawet jeœliupadnie, bêdzie walczy³ jeszcze na klêczkach.2 • 12Ten przez œmieræ staje siê bogom podobny, czyj zgon nawet ci podziwiaj¹, którzy siê boj¹œmierci.4 • 1Nawet ludzie pospolici i mierni osi¹gaj¹ sukcesy; lecz tylko wielki cz³owiek zdolny jestodnieœæ triumf nad groz¹ i nieszczêœciami, jakie spadaj¹ na œmiertelników. Byæ zawsze szczêœliwymi przejœæ przez ¿ycie bez zgryzoty serca – to nie znaæ drugiej strony porz¹dku œwiata.4 • 3Uwa¿am ciê za nieszczêœliwego, bo nigdy nie by³eœ nieszczêœliwy. Przeszed³eœ przez ¿yciebez walki. Nikt siê nie dowie, ani nawet ty sam, co potrafisz. Aby poznaæ samego siebie, trzebasiê wystawiaæ na próby. Tylko tak mo¿e przekonaæ siê ka¿dy, na co go staæ.4 • 4Prawdziwe mêstwo chciwe jest niebezpieczeñstwa, i myœli o tym, dok¹d zmierza, a nie coprzecierpi, bo tak¿e cierpienie bêdzie czêœci¹ s³awy.4 • 5Bóg, powiadam, wspiera tych, którzy wed³ug jego pragnienia maj¹ osi¹gn¹æ najwy¿sz¹cnotê, ilekroæ dostarcza im okazji do jakiegoœ œmia³ego i dzielnego czynu. Wymaga to jednakzmierzenia siê z jak¹œ rzeczywist¹ trudnoœci¹: sternika ocenisz w czasie burzy, ¿o³nierza – w boju.84 • 6–8Zaklinam was, nie lêkajcie siê ciê¿kich doœwiadczeñ, którymi bogowie nieœmiertelni dodaj¹niejako bodŸca ludzkim duszom. Nieszczêœcie jest okazj¹ do wykazania mêstwa. S³uszniemóg³by ktoœ nazwaæ nieszczêœliwymi tych, którzy gnuœniej¹ w nadmiernym dobrobycie,tych, których jakby na spokojnym morzu wiêzi w bezruchu martwa cisza. Cokolwiek im siêzdarzy, bêdzie dla nich zaskoczeniem. Srogi los bardziej siê daje we znaki ludziom nie zahartowanym,a jarzmo uci¹¿liwe jest dla miêkkiego karku.*Tak wiêc Bóg hartuje, bada, æwiczy tych, których poddaje próbom, których kocha. Tychzaœ, których, jak siê wydaje, oszczêdza i którym pob³a¿a, tych zostawia bezsilnymi wobecprzysz³ych nieszczêœæ. Mylicie siê bowiem, jeœli s¹dzicie, ¿e ktoœ mo¿e tu byæ wyj¹tkiem:równie¿ na tego, kto by³ d³ugo szczêœliwy, przyjdzie kolej. Ktokolwiek zdaje siê byæ od tegozwolniony, otrzyma³ tylko odroczenie.*Dlaczego Bóg na najlepszych zsy³a chorobê albo smutek, albo inne dolegliwoœci ? Boprzecie¿ i na wojnie niebezpieczne rozkazy otrzymuj¹ najdzielniejsi.4 • 10–11Jakkolwiek wszystko, co przekracza miarê, przynosi szkodê, to jednak najbardziej niebezpiecznejest nieumiarkowane szczêœcie. Rozstraja ono mózg, wywo³uje urojenia w pró¿nymumyœle, okrywa gêstym tumanem mg³y przedzia³ miêdzy prawd¹ a k³amstwem. Czy¿ nie lepiejjest z pomoc¹ mêstwa znosiæ ci¹g³e nieszczêœcia, ni¿ daæ siê z³amaæ przez nieskoñczone ibezmierne powodzenie? £agodniejsza jest œmieræ z g³odu, skoro niestrawnoœæ rozsadza. Bogowiekieruj¹ siê wiêc wobec ludzi prawych tak¹ regu³¹ jak wychowawcy wobec swoichuczniów: wymagaj¹ wiêkszej pracy od tych, w których wiêksza nadzieja.4 • 12Có¿ dziwnego, ¿e Bóg twardo doœwiadcza szlachetne dusze? Miêkkoœæ nie jest nigdysprawdzianem cnoty.*Powinniœmy siê nadstawiaæ na uderzenia Losu, aby siê zahartowaæ na nie dziêki niemu:powoli sprostamy mu, ustawiczne wystawianie siê na cios zrodzi w nas pogardê dla niebezpieczeñstw.4 • 15Nie ma ¿adnego nieszczêœcia w tym, co przyzwyczajenie uczyni³o natur¹. Stopniowo bowiemstaje siê przyjemnoœci¹ to, co wynik³o z koniecznoœci.4 • 15–16Dlaczego siê dziwisz, ¿e dobrzy ludzie poddawani s¹ wstrz¹som dla umocnienia? Mocne i9krzepkie jest tylko takie drzewo, w które czêsto uderza wichura: w³aœnie od uderzeñ wichuryzwiera siê w sobie i mocniej zapuszcza korzenie. Kruche jest, które wyros³o w s³onecznejdolinie. A wiêc i ludzie szlachetni, dla swej w³asnej korzyœci, aby mogli staæ siê nieustraszeni,powinni czêsto obracaæ siê wœród niebezpieczeñstw i obojêtnie znosiæ zdarzenia, które s¹z³em jedynie dla tego, kto...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podstrony
- Indeks
- 90210.s03e20.HDTV.XviD-LOL .txt, 90210
- 882, Big Pack Books txt, 1-5000
- 886, Big Pack Books txt, 1-5000
- 889, Big Pack Books txt, 1-5000
- 883, Big Pack Books txt, 1-5000
- 888, Big Pack Books txt, 1-5000
- 887, Big Pack Books txt, 1-5000
- 880, Big Pack Books txt, 1-5000
- 897, Big Pack Books txt, 1-5000
- 89, Big Pack Books txt, 1-5000
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- agul-net.keep.pl