8849, Big Pack Books txt, 5001-10000

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Uwaga!Z wersji elektronicznej ksišżki Cesarstwo Rzymskie usunięto ilustracje, mapę i indeksy osób oraz nazw geograficznych i etnicznych. Strony w spisie treci odpowiadajš stronom ksišżki.Z cykluWIAT ANTYCZNYTADEUSZ ZIELIŃSKICESARSTWO RZYMSKIEPrzygotował do wydania Grzegorz ŻurekPAŃSTWOWY INSTYTUT WYDAWNICZYOpracował,posłowiem, przypisami, indeksemoraz ilustracjami opatrzyłGrzegorz ŻurekOkładkę i strony tytułoweopracowała Teresa KawińskaŠ Copyright byPaństwowy Instytut Wydawniczy Warszawa 1995ISBN 83-06-024176Spis treciMESJASZ1. ZEMSTA ZA CEZARA 92. ANTONIUSZ I KLEOPATRA 283. SYBILLA 514. CESARZ AUGUST 655. KRÓL HEROD WIELKI 906. TAJEMNICA GALILEJSKA 98OBŁĘD CEZARÓW7. TYBERIUSZ 111Tablica genealogiczna: DOM JULIJSKO-KLAUDYJSKI 1208. KALIGULA 1309. KLAUDIUSZ 13510. APOSTOŁOWIE 14411. NERON 151POWRÓT DO ZDROWIA12. ROZKŁAD PAŃSTWA 17313. ZBURZENIE JEROZOLIMY 18214. WESPAZJAN 18815. TYTUS 19516. POMPEJA 19717. DOMICJAN 20718. KOLOSEUM 216EPOKA CHWAŁY19. NERWA 22920. TRAJAN 23221. HADRIAN 24422. MIASTO RZYM 25523. ANTONIN POBOŻNY (PIUS) 27024. MAREK AURELIUSZ 27225. ZANIK LEGENDY ANTONINOWSKIEJ 27926. KULTURA EPOKI CHWAŁY 284SCHYŁEK27. GWARDIA I ARMIA 29728. DYNASTIA SEWERÓW 30329. WOJSKO RZYMSKIE 31230. WIELKI ZAMĘT 32031. DYNASTIA WALERIUSZÓW 330POD ZNAKIEM KRZYŻA32. KOCIÓŁ CHRZECIJAŃSKI 34333. KONSTANTYN WIELKI 34834. JULIAN ODSTĘPCA (APOSTATA) 35535. ATRIUM MORTIS 36636. TEODOZJUSZ WIELKI 37237. KULTURA CHRZECIJAŃSKIEGO RZYMU 38038. RZĽDY KOBIECE 390KONIEC CESARSTWA ZACHODNIEGO39. MAMSAOGNA 407POSŁOWIE WYDAWCY 430CESARZE RZYMSCY 447Cesarze zachodniorzymscy 450Cesarze wschodniorzymscy (bizantyńscy) 450Cezar wszedł do Kurii i zajšł miejsce na swym krzele kurulnym; drugiego konsula Cezar wszedł do Kurii i zajšł miejsce na swym krzele kurulnym; drugiego konsula, Antoniusza, jeden ze spiskowców zatrzymał za drzwiami Kurii. Do nóg siedzšcego Cezara rzucił się, podług umowy, Cymber, rzekomo błagajšc o łaskę dla swego brata; inni spiskowcy otoczyli dyktatora, udajšc, że niby chcš poprzeć probę Cymbra. Cezar, rozgniewany, powstał z krzesła i ruchem ręki wskazał, aby się oddalili. Wtedy Cymber chwycił go za togę, która opadła mu z ramion i odsłoniła pier pod jednš już tylko tunikš. Był to znak umówiony; wówczas wszyscy wydobyli ukryte pod togami puginały. Kaska pierwszy zatopił ostrze w plecach Cezara, za jego przykładem posypały się ciosy innych spiskowców. Cezar z krzykiem cofnšł się ku posšgowi Pompejusza, założyciela kurii, jakby szukał ochrony u swego nieprzyjaciela. I oto ujrzał przed sobš Brutusa z podniesionym puginałem. - I ty z nimi, mój Brutusie?... Były to jego ostatnie słowa."Tak kończy się Rzeczpospolita rzymska, trzeci po Starożytnoci bajecznej i Grecji niepodległejczłon cyklu wiat antyczny Tadeusza Zielińskiego.MESJASZ1. ZEMSTA ZA CEZARAZginšł ten, który zerodkował w swojej osobie całš potęgę państwa rzymskiego zarówno wewnštrz, jak i na zewnštrz olbrzymiego imperium; ten, którego Sybilla wyznaczyła na zwycięzcę odwiecznego wroga partyjskiego, obiecujšc Rzymowi jako nagrodę za zwycięstwo zbawienie i wieczne panowanie, jemu za samemu wieniec królewski. Ale co będzie teraz? Która z przeciwnych sobie idei zatryumfuje: idea powrotu do starej republiki czy też idea cezariańska, co przecież nie umarła razem z tym, który był jej naocznym wcieleniem, lecz mogła żyć dalej w osobie jego spadkobiercy, obecnego i nieobecnego?Fakt, że historia już dała odpowied na to pytanie i że ta odpowied jest nam znana, nie powinien robić nas niesprawiedliwymi wobec tych, którzy o tej odpowiedzi jeszcze nie wiedzieli, dla których przyszłoć w swej zagadkowoci była jeszcze pełna ponętnych, aczkolwiek zwodniczych nadziei. Przecież ta stara, sławna republika, republika Scypionów, Metellusów, Katonów, żyła jeszcze tak niedawno, jeszcze w roku 50?, przed rozpętaniem drugiej wojny domowej, przedtem nim tyran" zadał jej owe trzy miertelne ciosy na polach Farsalos, Tapsus i Mundy; przecież jš dobrze jeszcze znali ówczeni magistraci, senatorowie oraz cały ten naród rzymski, populus Romanus Quirites; gdyby do nich wszystkich zawołać: Odzyskalicie całš pełnię swej dawnej władzy; ten, co wam jš zabrał, już nie żyje!" - czyby ten głos miał przebrzmieć bez skutku?A jednak tak się stało. Grobowa cisza zapanowała w senacie po krwawym czynie spiskowców; senatorowie jeden po drugim opucili swe krzesła i rozeszli się każdy do swego domu. Było to gronym znakiem; osamotnieni, musieli spiskowcy dbać na razie o własne bezpieczeństwo. Tuż niedaleko, w Teatrze Pompejusza, odbywały się tego dnia (idy marcowe były więtem Anny Perenny, dawnej bogini Nowego Roku1 igrzyska gladiatorskie; oczywicie zostały one przerwane pod wrażeniem wieci o zabójstwie dyktatora i gladiatorzy, wyzwoleni od grożšcej im mierci, łatwo dali się zwerbować przez spiskowców.10Pod eskortš tej raczej hańbišcej niż honorowej straży przybocznej udali się spiskowcy na Kapitol, niby to dla złożenia bogom ofiary dziękczynnej za dokonanie swego zamiaru, w rzeczy samej jednak, żeby mieć - jak to tylekroć się zdarzało i w przeszłoci, i potem - ostoję dla swych dalszych czynów. Tak żałonie skończył się dla nich dzień wyroczny2 marcowych id.Nastšpiła noc; skorzystajmy z niej, żeby się rozejrzeć w ówczesnym Rzymie i obliczyć szansę obu walczšcych obozów, republikańskiego i cezariańskiego.Zacznijmy od magistratury. Kolegš zabitego Cezara w konsulacie był jego młodszy (o osiemnacie lat) przyjaciel Marek Antoniusz; teraz, po jego mierci, on włanie był według republikańskich tradycyj niezaprzeczalnš głowš państwa. Ale czy jedynš? Na czas swej zamierzonej wyprawy partyjskiej Cezar wyznaczył był jako swego zastępcę czy też następcę w konsulacie dwudziestopięcioletniego Publiusza Korneliusza Dolabellę, byłego zięcia Cycerona; prawa jego były z punktu widzenia tradycji republikańskiej raczej wštpliwe, wskutek czego z poczštku schlebiał on republikanom i dopiero po uzyskaniu od nich aprobaty przyłšczył się do partii cezariańskiej. O niego mało kto się troszczył. Pretorami, ród omiu, byli obaj zabójcy Cezara, Brutus i Kasjusz, poza tym jednak i Gajusz Antoniusz, brat konsula; drugi jego brat, Lucjusz, był trybunem ludowym, jednym z dziesięciu. Jak widać stšd, skład i nastrój magistratury były dalekie od jednolitoci.Z byłych magistratów należy wymienić dwóch zabójców Cezara, Decymusa Brutusa, gentylisa?, ale nie krewnego Marka Brutusa, pretora roku 49, i Gajusza Treboniusza, który przed rokiem był konsulem. Tym dwóm były na rok następny wyznaczone prowincje Brutusowi Galia Cisalpińska??, Treboniuszowi Azja (tzn. przednia częć Azji Mniejszej). Ale ważniejszš od nich osobistociš i na razie, po Marku Antoniuszu, drugš w państwie był konsul roku 46 Marek Emiliusz Lepidus, wyznaczony przez Cezara namiestnik przedniej Galii Transalpińskiej. Jako taki bowiem otrzymał on od dyktatora polecenie zwerbowania w Rzymie nowej legii dla swej prowincji. Ta legia została przezeń zakwaterowana na wyspie tybrzańskiej; w taki to sposób Lepidus był jedynym człowiekiem w Rzymie, który posiadał własne wojsko niewielkie co prawda, ale zupełnie wystarczajšce do trzymania w karbach bezbronnego miasta. Pod tym względem przewyższał on wszystkich, nawet głowę państwa, Marka Antoniusza.Tak, zapewne; ten ostatni natomiast przewyższał go talentem i umiejętnociš korzystania z sytuacji. Tego samego dnia marcowych id, podczas gdy spiskowcy obradowali na Kapitolu pod ochronš swych gladiatorów, a Lepidus chronił się ród swoich żołnierzy od urojonych puginałów morderców Cezara Antoniusz ze swš zwykłš miałociš udał się do wištyni bogini Ops na Forum,11gdzie wówczas znajdował się skarb państwowy, wynoszšcy koło ćwierci miliarda na nasze pienišdze3. Nie doć tego: poszedł także do Kalpurnii, wdowy po zabitym dyktatorze, i namówił jš, aby wydała mu, jako najlepszemu przyjacielowi męża, te cztery tysišce talentów, które stanowiły jego własnoć prywatnš, dziesięć milionów złotych z górš, i co było nie mniej ważne - notatnik dyktatora, zawierajšcy jego nie ogłoszone jeszcze dekrety, słynne na najbliższe czasy acta Caesaris. To był dla niego plon namacalny tego pamiętnego dnia.Nazajutrz spiskowcy postanowili zwrócić się do ludu. Z niewielkš eskortš co wiadczyło w każdym razie o ich nie byle jakim "męstwie osobistym -Brutus i Kasjusz zstšpili z Kapitolu do leżšcego u jego stóp Forum; to uwięcone tradycjš republikańskš miejsce miało teraz rozstrzygnšć, czy Rzym ma nadal pozostać republikš, czy też zmienić ten ustrój historyczny na jaki inny. Ale Brutus, któremu się należał pierwszy głos, nie był mówcš; znamy przecież jego ideały krasomówcze z polemiki z Cyceronem - nie były one takie, żeby wzbudzić zapał słuchaczy rzymskich. Cóż z tego, że mówił im o narodzinach republiki, że wywołał z grobu cień swego rzekomego przodka, Lucjusza Brutusa, który przez wygnanie z Rzymu Tarkwiniuszów zapewnił wolnoć temu miastu: to były widma przeszłoci. A teraniejszoć to było ciało zabitego bohatera, przeniesione przez wierne sługi do jego domu i czekajšce na pogrzeb; to był ten jego przyjaciel, Lepidus, który czujšc się bezpiecznym ród swoich żołnierzy, teraz zabrał głos i pierwszy wydał hasło majšce pogršżyć wiat rzymski w nowej otchłani krwi hasło: Zemsta za Cezara!"To była druga z kolei przegrana spiskowców: po senacie lud. Mogli się poczuć szczęliwi, że dano im możnoć powrotu do Kapitolu, co w każdym razie wi... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl
  • Podstrony