8937, Big Pack Books txt, 5001-10000

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Henry KuttnerNIE�MIERTELNIPrze�o�y� Wojciech AdamieckiSpis tre�ci:Wst�pCz�� pierwszaCz�� drugaCz�� trzeciaEpilogWst�pNa Ziemi panowa�a bia�a noc, a na Wenus zapada� zmierzch. Wszyscy ludzie wiedzieli o b�yszcz�cej ciemno�ci kt�ra zmieni�a Ziemi� w gwiazd� na zachmurzonym niebie. Nieliczni zdawali sobie spraw�, �e na Wenus �wit przeobrazi� si� ju� niedostrzegalnie w zmierzch. Podmorskie �wiat�a p�on�y coraz ja�niej czyni�c z ogromnych Twierdz czarodziejskie warownie pod powierzchni� p�yt-kiego morza.�wiat�a te by�y najja�niejsze siedemset lat temu.Sze��set lat min�o od zniszczenia Ziemi. By� wiek dwudziesty si�dmy.Czas teraz spowolnia�. Pocz�tkowo bieg� znacznie szybciej. Wiele by�o wtedy do zrobienia. Wenus nie nadawa�a si� do zamieszka-nia, a jednak cz�owiek musia� �y� na Wenus.Na Ziemi min�� okres jurajski, zanim istoty ludzkie sta�y si� rozumne. Cz�owiek jest odporny i s�aby zarazem. Z tej s�abo�ci mo�na zda� sobie spraw�, gdy dochodzi do wybuchu wulkanu lub trz�sienia ziemi, z odporno�ci natomiast, je�li b�dzie si� pami�ta�, i� ko-lonie przetrwa�y na kontynencie wenusja�skim a� dwa miesi�ce.Na Ziemi cz�owiek nigdy nie do�wiadczy� gwa�towno�ci okresu jurajskiego. Na Wenus by�o gorzej. Cz�owiek nie dysponowa� �rodkami umo�liwiaj�cymi podb�j Wenus. Or� jego by� albo zbyt s�aby, albo zbyt pot�ny. Cz�owiek m�g� albo ca�kowicie znisz-czy� powierzchni� Wenus, albo zaledwie j� musn��, nie m�g� natomiast na niej �y�. Stan�� w obliczu przeciwnika, kt�rego dotych-czas nie zna�. Stan�� wobec furii... I uciek�.W miar� bezpiecznie by�o pod powierzchni� morsk�. Cz�owiek zbudowa� wi�c sztuczne �rodowisko na dnie oceanu. Zbudowano kopu�y z impervium. Pod kopu�ami zacz�y powstawa� miasta. Miasta te uko�czono... W tym momencie �wit na Wenus zacz�� zmie-nia� si� w zmierzch. Cz�owiek powr�ci� do morza, z kt�rego si� wy�oni�.Cz�� pierwszaZw�tp wi�c w czary!Zapytaj tego anio�a, kt�remuSprzeda�e� dusz�, to� powie, �e MakdulPrzedwcze�nie z �ona matki by� wyprutPrzyj�cie na �wiat Sama Harkera by�o proroctwem podw�jnym. Ukazywa�o bieg wydarze� w ogromnych Twierdzach, gdzie wci�� pali�y si� �wiat�a cywilizacji, oraz zapowiada�o dalsze �ycie Sam wewn�trz i na zewn�trz tych podmorskich fortec. Jego matka, Bessi, krucha, �adna kobieta, powinna by� na tyle m�dra, �eby nie mie� dziecka. Drobniutka, o w�skich biodrach, umar�a podczas cesarskie-go ci�cia umo�liwiaj�cego Samowi przyj�cie na �wiat kt�ry b�dzie musia� zmia�d�y�, zanim �wiat zdo�a zmia�d�y� jego.Oto dlaczego Blaze Harker nienawidzi� syna nienawi�ci� �lep� i z�o�liw�. My�l o ch�opcu zawsze przywodzi�a mu na pami�� to, co zdarzy�o si� owej nocy. S�ysz�c g�os Sama, zawsze s�ysza� pe�ne przera�enia, s�abe krzyki Bessi. Znieczulenie l�d�wiowe niewiele pomog�o poniewa� Bessi pod wzgl�dem i psychicznym, i fizycznym nie nadawa�a si� do macierzy�stwa.Blaze i Bessi - to historia Romea i Julii ze szcz�liwym zako�czeniem, a� do momentu, gdy pocz�ty zosta� Sam. Stanowili par� oboj�tnych, nonszalanckich hedonist�w. W Twierdzach trzeba wybiera�. Mo�na by�o �y� energicznie i pr�nie, staj�c si� technikiem lub artyst�, albo biednie dryfowa�. Technologia stwarza�a szerokie mo�liwo�ci zajmowania si� wszystkim - od talassopolityki do su-rowej kontrolowanej fizyki j�drowej. Bierne dryfowanie by�o jednak �atwe, je�li kto� m�g� sobie na nie pozwoli�. A nawet je�li nie, pozostawa�o spo�ywanie taniego w Twierdzach lotosu. W takim przypadku po prostu nie musia�o si� chodzi� na kosztowne rozrywki do komnat Olimpu lub na areny.Blaze i Bessi mogli sobie jednak pozwoli� na wszystko. Idylla ich mog�aby sta� si� sag� hedonizmu. I wydawa�o si�, �e zako�czy si� szcz�liwie, w Twierdzach bowiem nie p�aci�a jednostka. P�aci�a ca�a rasa.Blaze po �mierci Bessi mia� w sobie tylko nienawi��.Oto pokolenia Harker�w: Geoffrey sp�odzi� Raoula. Raoul sp�odzi� Zachariasza. Zachariasz sp�odzi� Blaze'a, a Blaze sp�odzi� Sama.Blaze usiad� wygodnie w fotelu i spojrza� na swego prapradziadka.- Mo�ecie i�� do diab�a - powiedzia�. - Wszyscy.Geoffrey by� wysokim, muskularnym, jasnow�osym m�czyzn� o zadziwiaj�co du�ych uszach i stopach.- M�wisz tak - odrzek� - poniewa� jeste� m�ody, i tyle. Ile masz lat? Niespe�na dwadzie�cia!- To moja sprawa - powiedzia� Blaze.- Za dwadzie�cia lat ja b�d� mia� dwie�cie - ci�gn�� Geoffrey - i by�em na tyle rozs�dny, �eby przed pi��dziesi�tk� nie mie� syna. I na tyle rozs�dny, by nie wykorzystywa� w�asnej �ony do p�odzenia. C� winne jest to dziecko?Blaze uparcie ogl�da� swoje palce.Zachariasz, jego ojciec, kt�ry dotychczas przygl�da� si� w milczeniu, zerwa� si� i warkn��:- To psychopata! Nadaje si� do szpitala dla wariat�w. Tam wyci�gn�liby z niego prawd�.Blaze u�miechn�� si�.- Podj��em �rodki ostro�no�ci, ojcze - powiedzia� �agodnie. - Zanim tu dzisiaj przyszed�em, podda�em si� stosownym testom i ba-daniom. Stwierdzono urz�dowo, �e jestem przy zdrowych zmys�ach. - Jestem ca�kowicie compos mentis. R�wnie� pod wzgl�dem prawnym. Niczego nie mo�ecie mi zrobi� i wiecie o tym.- Nawet dwutygodniowe niemowl� ma swoje prawo do wolno�ci osobistej - odezwa� si� Raoul, szczup�y, ciemnow�osy, w eleganc-ko skrojonym ubraniu z celoflexu, wyra�nie niezbyt zachwycony t� scen�. - Ty jednak by�e� na tyle ostro�ny, by nie przyznawa� si� do niczego, Blaze?- By�em bardzo ostro�ny.Geoffrey, pochyliwszy do przodu swe szerokie barki, spojrza� zimnymi, niebieskimi oczami prosto w oczy Blaze'a i spyta�: - Gdzie jest ch�opiec?- Nie wiem.Zachariasz odezwa� si� z w�ciek�o�ci�: - M�j wnuk! Znajdziemy go! Mo�esz by� tego pewien! Czy jest w Twierdzy Delaware, czy gdzie indziej na Wenus - znajdziemy go!- Na pewno - przytakn�� Raoul. - Harkerowie s� bardzo pot�ni, Blaze. Powiniene� o tym wiedzie�. Dlatego w�a�nie pozwalano ci zawsze robi� wszystko, co chcia�e�. Ale teraz z tym koniec.- Nie s�dz� - powiedzia� Blaze. - Mam bardzo du�o w�asnych pieni�dzy. A co do odnalezienia... go... nie pomy�leli�cie, �e mo�e to by� trudne?- Jeste�my pot�nym rodem - odezwa� si� twardo Geoffrey.- Owszem. A co, je�li nie zdo�acie rozpozna� ch�opca, gdy go odnajdziecie? - spyta� Blaze z u�miechem.Przede wszystkim poddano go zabiegom usuwaj�cym w�osy. Blaze nie m�g� dopu�ci� nawet mo�liwo�ci, �e raz ufarbowane, odro-sn� znowu rude. Sk�py porost kasztanowatego puszku dziecka zosta� usuni�ty. Nigdy nie odro�nie.Kultura s�u��ca hedonizmowi celuje w naukowej perwersji. A Blaze m�g� dobrze zap�aci�. Niejeden technik zosta� ju� zniszczony przez narkotyki; ludzie ci zwykle s� bardzo zdolni na trze�wo. Blaze znalaz� jednak w ko�cu pewn� kobiet�, kt�ra pracowa�a najlepiej w stanie podniecenia. W pe�ni �y�a nosz�c Szat� Szcz�cia, wi�c d�ugo ju� nie poci�gnie. Narkomani Szaty Szcz�cia przetrzymywali przeci�tnie oko�o dw�ch lat. Szata stanowi�a biologiczn� mutacj� pewnego organizmu odkrytego w morzach wenusja�skich. Gdy zdano sobie spraw� z jego w�a�ciwo�ci, zacz�to hodowa� go nielegalnie. W stanie pierwotnym organizm ten niszczy� swoj� ofiar� przez do tkni�cie. Natomiast mutacja umo�liwia�a kontakt z nim poprzez system nerwowy, a ofiara z zadowoleniem poddawa�a si� po�arciu.By�o to cudowne odkrycie, biel �ywa bia�o�ci� per�y, przenikni�ta �agodnym migotaniem b�ysk�w, rozdygotana strasznym, eksta-tycznym dr�eniem od chwili zainicjowania �mierciono�nej symbiozy. Pi�knie wygl�da�o na tej kobiecie-techniku, poruszaj�cej si� po jasnym, cichym pokoju w transie koncentracji nad czynno�ciami, za kt�re otrzyma wystarczaj�co du�o pieni�dzy, aby zapewni� sobie �mier� w ci�gu dw�ch lat. By�a bardzo zdolna. Zna�a si� na endokrynologii. Gdy sko�czy�a, Sam Harker straci� na zawsze swe cechy dziedziczne. Matryca zosta�a poprawiona lub raczej zmieniona w stosunku do pierwowzoru.Podwzg�rze, tarczyca, szyszynka - niewielkie kawa�eczki tkanki, niekt�re by�y do razu aktywne, inne czeka�y, aby zacz�� wydzie-lanie na sygna� zbli�aj�cej si� dojrza�o�ci. Dziecko by�o jeszcze nie ukszta�towane, stanowi�o nieco wi�kszy kawa�ek tkanki z chrz�stkami zamiast ko�ci i niezupe�nie zro�ni�t�, mi�kk� czaszk�.- �aden potw�r - powiedzia� Blaze, my�l�c ci�gle o Bessi. - Nie, nic kra�cowego. Kr�tkie, mi�siste... grube!Kawa�ek tkanki, owini�ty w banda�e, le�a� spokojnie na stole operacyjnym. �wiat�o bakteriob�jczych lamp pada�o na u�pion� posta�.Kobieta, pogr��aj�c si� w oczekiwanej ekstazie, zdo�a�a nacisn�� przycisk sygnalizacyjny, nast�pnie po�o�y�a si� spokojnie na pod�odze, poddaj�c si� pieszczocie per�owo l�ni�cego ubioru. Jej wprawione w trans oczy, bez wyrazu i puste jak lustro, patrzy�y w g�r�. M�czyzna, kt�ry wszed�, omin�� z daleka Szat� Szcz�cia i zabra� si� do niezb�dnych czynno�ci pooperacyjnych.Starsi Harkerowie pilnowali Blaze'a maj�c nadziej�, i� naprowadzi ich na �lad dziecka. Blaze jednak opracowa� sw�j plan zbyt dok�adnie, aby pozostawia� tego rodzaju luki. Odciski siatk�wki i palc�w Sama znajdowa�y si� w sekretnym miejscu i dzi�ki nim Blaze w ka�dej chwili m�g� dowiedzie� si�, gdzie jest jego syn. Nie spieszy�o mu si�. Zdarzy si�, co ma si� zdarzy�. Teraz - by�o to nieuniknione. Dla Sama Harkera nie by�o �adnej nadziei.Blaze zakodowa� w swym m�zgu dzwonek alarmowy kt�ry nie odezwie si� przez wiele lat. Tymczasem, po spojrzeniu po raz pierwszy w swym �yciu w twarze oczywisto�ci, robi� wszystko, aby znowu o niej zapomnie�. Nigdy jednak nie zdo�a� zapomnie� Bessi. Pogr��y� si� znowu w jasnym, euforycznym hedonizmie panuj�cym w Twierdzach.Wczesne lata stopi�y si� w nie zapami�tan� przesz�o�� Dla Sama czas bieg� w�wczas wolniej. Wlok�y si� dni i godziny. M�czyzna i kobieta, kt�rych zna� jako ojca i matk�, nawet wtedy nie mieli z nim nic wsp�lnego. Operacja bowiem nie zmieni�a jego umys�u, inteligencji i pomys�owo�ci, kt�re odziedziczy� po przodkach b�d�cych p�mutantami. Jakkolwiek mutacja polega�a jedynie na d�ugowieczno�ci, cecha ta umo�liwia�a Harkerom osi�gni�cie dominacji na Wenus. Nie byli bynajmniej jedynymi d�ugowiecznymi. Znajd... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl
  • Podstrony