9097, Big Pack Books txt, 5001-10000

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Robin CookOznaki �ycia(Przek�ad Wies�aw Martynow)data pierwszego wydania oryginalnego: 1991data wydania polskiego: 1997Ksi��k� t� dedykuj�niezliczonym parom,nara�onym na emocjonalne i fizyczneudr�ki i cierpienia spowodowane niep�odno�ci�oraz wsp�czesnymi pr�bami jej leczeniaPROLOG16 lutego 1988Zjadliwe bakterie nap�yn�y wartkim strumieniem, jakby trysn�y z rynsztoka. Wjednej chwili miliony pa�eczkowatych mikroorganizm�w wype�ni�y �wiat�ojajowod�w.Bakterie w wi�kszo�ci tworzy�y ma�e zbite grudki. Osiada�y na aksamitnychfa�dach b�ony�luzowej, zagnie�d�a�y si� w jej przyjaznych, �yznych zag��bieniach. Znajdowa�ytamniewyczerpane ilo�ci po�ywienia. Tam r�wnie� wydala�y swoje truj�ce produkty.Delikatne kom�rki wy�cielaj�ce wn�trze jajowod�w okazywa�y si� bezradne wobliczu atakuj�cej hordy. Gnilne wydaliny bakterii - w�r�d nich �r�ce proteiny ilipidy -parzy�y jak kwas, powoduj�c natychmiastowe uszkodzenie delikatnych rz�sek,kt�rychw�a�ciwym zadaniem by�o przesuwanie kom�rki jajowej w stron� macicy.Kom�rki walcowate uwolni�y w�asne chemiczne substancje obronne oraz wys�a�ysygna�y wzywaj�ce ca�e cia�o na pomoc. Niestety, obronne wydzieliny nie mog�yzaszkodzi�bakteriom, kt�rych powierzchni� pokrywa�a br�zowawa, woskowata warstewkalipid�w.Studenci medycyny �wie�o po zaj�ciach z mikrobiologii z �atwo�ci� mogliby tebakterie rozpozna�. L�ni�ce woskiem �ciany kom�rek bakteryjnych by�ykwasooporne. Mia�yzdolno�� poch�aniania r�nych barwnik�w i wykazywa�y odporno�� na pr�byodbarwienia zapomoc� kwa�nych alkoholi. Studenci krzykn�liby zgodnie: �Gru�lica!�, odczuwaj�cprzy tympewien rodzaj samozadowolenia.Gru�licze czy jakiekolwiek inne, dla kom�rek we wn�trzu jajowod�w wszystkiebakterie oznacza�y k�opoty. Uwalniane mediatory chemiczne zainicjowa�y z�o�onysystemobrony immunologicznej, skierowany przeciwko naje�d�com. Ten system to cudo,kt�reulega�o sta�emu doskonaleniu od pocz�tku �ycia na Ziemi.Pod wp�ywem czynnik�w chemicznych nast�pi�y zmiany w miejscowych naczyniachkrwiono�nych. Wydatnie wzr�s� w nich przep�yw krwi, w ich �ciankach za�otworzy�y si�miniaturowe �okienka�, umo�liwiaj�ce wyp�yw osocza do tkanek. Przez okienka tewydobywa�y si� tak�e granulocyty, wysoko wyspecjalizowane do walki z bakteriamikom�rki, tworz�ce pierwsz� lini� obrony. Granulocyty zacz�y wydziela� kolejnesubstancjechemiczne, w�r�d nich pot�ne enzymy. Przyst�pi�y tak�e do bezpo�redniej walki zdrobnoustrojami. Przypomina�y jednak przy tym samob�jczych lotnik�w kamikadze,wszystkie bowiem gin�y wyczerpane walk� z bakteriami.Ich miejsce zaj�y wkr�tce wi�ksze kom�rki nazywane makrofagami. Przyzwanesygna�ami chemicznymi, przybywa�y one prosto ze szpiku kostnego. Podobnie jakgranulocyty, po drodze musia�y si� wydosta� z naczy� poprzez niewielkie pory.Zaraz po tymw��cza�y si� do szalonej bijatyki. W walce by�y skuteczniejsze od granulocyt�w.Zpowodzeniem poch�ania�y znaczne ilo�ci bakterii. Wydziela�y r�wnie� pewnesubstancje dootoczenia, kt�re coraz bardziej przypomina�o zielonkaw� rop�.W ci�gu siedmiu godzin na placu boju zacz�y si� pojawia� limfocyty. Oznacza�otouruchomienie drugiego etapu obrony immunologicznej. Poniewa� organizm nigdywcze�niejnie zetkn�� si� z bakteriami, jakie pojawi�y si� obecnie, tote� we krwi nie by�ospecyficznych,skierowanych przeciw nim przeciwcia�. Jednak proces ich wytwarzania w�a�nie si�rozpocz��.Gromadzi�y si� limfocyty T, ulegaj�ce transformacji pod wp�ywem impuls�wchemicznych.Kom�rki te przywo�ywa�y kolejne falangi makrofag�w, kt�re z kolei wzmaga�ynap�ywlimfocyt�w T. W ten spos�b zosta�a uruchomiona samonakr�caj�ca si� spiralaodporno�citypu kom�rkowego.Po dwudziestu czterech godzinach od pocz�tku inwazji szala zwyci�stwa zacz�asi�przechyla� na niekorzy�� bakterii. Zwyci�a�y kom�rki jajowod�w, jednakzwyci�stwo mia�osi� okaza� pyrrusowe. Rozleg�e obszary �luz�wki uleg�y zniszczeniu w wynikuw�asnejreakcji immunologicznej. Nieuniknionym tego skutkiem musia�o by� powstaniemasywnegobliznowacenia we wn�trzu jajowod�w. Do powi�kszenia strat przyczyni�y si� tak�ezaburzenia w ukrwieniu zaj�tego obszaru. Wreszcie niedobitki bakterii oraz ichmetabolitynadal pobudza�y uk�ad odporno�ciowy. Organizm w dalszym ci�gu przysy�a� zast�pykom�rkowych wojownik�w, nie�wiadomy, �e wojna ju� zosta�a wygrana. Ci�gleprzybywa�ymakrofagi, a ich dzia�alno�� powi�ksza�a zniszczenia. Niekt�re kom�rki w zapalewalkiulega�y nieprawid�owym podzia�om kom�rkowym, czego wynikiem by�o pojawienie si�olbrzymich kom�rek o licznych j�drach.Studenci medycyny ogl�daj�c pod mikroskopem opisywane zjawiska zapewne zn�wby si� u�miechn�li. Tak, w ten w�a�nie spos�b powstawa�a struktura guzkaziarniny, zwanegogruze�kiem.Dalsza cz�� dramatu kom�rkowego rozgrywa�a si� jeszcze przez wiele kolejnychtygodni w mrocznych zakamarkach cia�a Rebeki Ziegler. Sama Rebeka nie mia�apoj�cia anio zawzi�tej wojnie tocz�cej si� wewn�trz jej organizmu, ani te� o poniesionychstratach.Odczuwa�a wprawdzie niewielkie dolegliwo�ci, takie jak stany podgor�czkowe czyprzy�pieszenie czynno�ci serca. Miewa�a bolesne skurcze w brzuchu, zauwa�y�a te�zwi�kszon� ilo�� wydzieliny z pochwy. �aden z tych objaw�w nie wzbudzi� w niejjednakniepokoju. Przecie� nawet nieprawid�owy wynik wymazu cytologicznego z pochwywkr�tceuleg� ca�kowitej normalizacji.Rebeka postanowi�a zignorowa� te drobne dolegliwo�ci. W ko�cu, w jej �yciuwszystko uk�ada�o si� znakomicie. Sze�� miesi�cy temu, ku zadowoleniu matki,wysz�a zam��, zdoby�a tak�e prac� w presti�owej bosto�skiej firmie prawniczej jako jednaznajm�odszych specjalistek od prawa procesowego. By�o wspaniale i Rebeka poprostu niemia�a zamiaru psu� sobie nastroju drobnymi dolegliwo�ciami.Jednak zaka�enie, kt�re zbagatelizowa�a, mia�o przynie�� powa�niejszekonsekwencje, jakich nawet w naj�mielszych przypuszczeniach nie mog�a sobiewyobrazi�.Bakterie uruchomi�y �a�cuch zdarze� daleko wykraczaj�cych poza immunologi�. Ichskutkimia�y zaatakowa� znienacka, odbieraj�c Rebece Ziegler rado�� �ycia i po�redniodoprowadzaj�c j� do �mierci.21 lutego 1988Przera�liwy zgrzyt metalu tr�cego o metal dra�ni� stargane nerwy MarissyBlumenthal, gdy stara kolejka podziemna usi�owa�a pokona� ostry zakr�t przywje�dzie nastacj� Harvard Square w Cambridge, w stanie Massachusetts. Marissa uchwyci�a si�por�czy iprzymkn�a na chwil� oczy, daremnie pr�buj�c ignorowa� ha�as. Chcia�a wydosta�si� zkolejki. Opr�cz ciszy i spokoju pragn�a �wie�ego powietrza. Drobna, wci�ni�tapomi�dzyros�ych wsp�pasa�er�w, odczuwa�a klaustrofobi� silniej ni� zwykle. Dzie� by�deszczowy iunosz�cy si� w wagonie zapach wilgotnej we�ny pogarsza� jej samopoczucie.Podobnie jak reszta ludzi w kolejce, Marissa pr�bowa�a unika� kontaktuwzrokowegoze st�oczonymi wok� pasa�erami.By� to t�um mieszany - Harvard Street przyci�ga�a ludzi wszelkiego autoramentu.Zprawej strony sta� kto� w typie prawnika z Ivy League z czarn� akt�wk�, z nosemutkwionymw pomi�tym egzemplarzu �Wall Street Journal�. Przed sob� widzia�a m�odziana wstylu�skinhead� o cuchn�cym oddechu, odzianego w drelichow� kurtk� z obci�tymir�kawami imaj�cego niechlujnie wytatuowane swastyki na kostkach palc�w. Po lewej stroniesta� ubranyw szary sweter pot�ny Murzyn, z dredami zwi�zanymi w ko�ski ogon i w takciemnychokularach przeciws�onecznych, �e ukradkiem zerkaj�c, nie mog�a dostrzec jegooczu.Poci�g zatrzyma� si� z szarpni�ciem, kt�re omal nie rzuci�o Marissy na pod�og�,idrzwi rozsun�y si�. Z westchnieniem ulgi wysz�a wreszcie na peron. Normalnieprzyjecha�aby swoim samochodem, zostawiaj�c go pod hotelem �Charles�, aledzisiaj nieby�a pewna, jak si� b�dzie czu�a po drobnym zabiegu chirurgicznym - dlategopostanowi�apojecha� metrem. Wcze�niej by�a mowa o podawaniu jej jakich� �rodk�wuspokajaj�cych lubprzeciwb�lowych. Nie mia�a co do tego zastrze�e�, gdy� wiedzia�a, �e �le znosib�l. Ot�pia�apo znieczuleniu wola�a nie prowadzi�.Po�piesznie min�a trzech muzyk�w ulicznych zbieraj�cych datki od przechodni�w iwbieg�a po schodach prowadz�cych na ulic�. Deszcz pada� ca�y czas, wi�cprzystan�a nachwil�, aby roz�o�y� parasolk�.Zapi�a p�aszcz i mocno trzymaj�c parasolk� przeci�a plac, kieruj�c si� w g�r�MountAuburn Street. Gwa�towne porywy wiatru udaremnia�y pr�by os�oni�cia si� przeddeszczem.Zanim dotar�a do Kliniki Kobiecej przy ko�cu Nutting Street, krople deszczuzrosi�y jej twarzjak pere�ki potu. Po wej�ciu do oszklonego wiaduktu, spinaj�cego obie stronyulicy i��cz�cego g��wny budynek kliniki z jego cz�ci� szpitaln� i sekcj� ostregody�uru, z�o�y�aparasolk�, otrz�saj�c j� z wody.Klinika mie�ci�a si� w niemodnym ju� budynku z czerwonej ceg�y i lustrzanegoszk�a,zwr�conym w kierunku ceglanego dziedzi�ca. Do g��wnego wej�cia, znajduj�cego si�pozapodw�rzem, prowadzi�y szerokie granitowe schody.Westchn�wszy g��boko wesz�a na nie. Jako lekarka nawyk�a do odwiedzaniainstytucjimedycznych, po raz pierwszy jednak robi�a to w charakterze pacjentki, id�c niedo pracy, leczby podda� si� zabiegowi. Fakt, �e nie mia�o to by� nic powa�nego, pociesza� j�du�o mniej,ni� oczekiwa�a. Marissa u�wiadomi�a sobie, �e dla pacjenta nie istniej� drobnezabiegi.Zaledwie dwa i p� tygodnia wcze�niej wchodzi�a tymi schodami, aby wykona�coroczny rutynowy wymaz Papa. Kilka dni p�niej dowiedzia�a si�, �e wynikibadaniacytologicznego by�y z�e. By�a tym szczerze zdziwiona, gdy� do tej pory cieszy�asi�doskona�ym zdrowiem. Bez przekonania zastanawia�a si�, czy ta nieprawid�owo�� maco�wsp�lnego z jej �wie�o zawartym ma��e�stwem z Robertem Buchananem. Niew�tpliwi... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl
  • Podstrony