9126, Big Pack Books txt, 5001-10000

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ROBIN COOKNOSICIELPrze�o�y� Jacek WieteckiData wydania oryginalnego:1999Data wydania polskiego:199Dla Jean z wyrazami mi�o�ci, szacunku i wdzi�czno�ciPodzi�kowania dla:Dr. Kena Alibeka, kierownika programu w Batelle Memoria� Institute w Arlington,Wirginia. Dawniej, pod nazwiskiem Kanatjan Alibekov, wiceszef ofensywnegoprogramubiologicznego Zwi�zku Radzieckiego.Pu�kownika dr. Edwarda M. Eitzena, juniora, naczelnego komendanta G��wnegoOperacyjnego Wojskowego Departamentu Bada� Medycznych Chor�b Zaka�nych ArmiiStan�w Zjednoczonych w Fort Detrick, Maryland.Jerome�a M. Hauera, szefa Sztabu Kryzysowego przy burmistrzu Nowego Jorku.Dr. Jacki Lee, specjalisty patologa z Waszyngtonu, Dystrykt Kolumbii.Dr. Raissy Rubensztajn z oddzia�u ginekologicznego miejskiego szpitala nr 8 wWorone�u w by�ym Zwi�zku Radzieckim.Dr. Charlesa Wetliego, specjalisty patologa w hrabstwie Suffolk, Nowy Jork.Kto pod kim do�ki kopie - sam w nie wpadaPRZYS�OWIE ROSYJSKIEProlog15 pa�dziernika, pi�tekJason Papparis handlowa� dywanami od blisko trzydziestu lat. Zacz�� w ate�skiejdzielnicy Plaka pod koniec lat sze��dziesi�tych, sprzedaj�c ameryka�skimturystom ko�le iowcze sk�ry oraz futrzaki. Jason dobrze sobie radzi�, a najwi�kszym powodzeniemcieszy� si�u m�odych studentek, kt�rym z wdzi�kiem pokazywa� nocne �ycie swego ukochanegomiasta.Dop�ki do sprawy nie wmiesza� si� los. W upalny letni wiecz�r do sklepu Jasonawesz�a Helen Herman, mieszkanka Queens w stanie Nowy Jork, i z roztargnieniempog�adzi�akilka wspania�ych dywan�w. Jak przysta�o na romantyczk�, Helen straci�a g�ow�dla Jasona,jego rozmarzonych oczu i sk�adanych jej ho�d�w.Jason zapa�a� do niej r�wnie silnym uczuciem. Kiedy Helen wyjecha�a do Stan�w,poczu� si� niesko�czenie samotny. Wymienili nami�tne listy, potem dosz�o dowizyty. Podr�Jasona do Nowego Jorku roznieci�a w nim p�omie� po��dania. W ko�cu wyemigrowa�,po�lubi� Helen i przeni�s� interes na Manhattan.Jego biznes rozkwit�. Szerokie kontakty, kt�re przez lata nawi�za� zproducentami wGrecji i Turcji, teraz bardzo si� op�aci�y, pozwalaj�c mu na stworzenie swegorodzajumonopolu. Zamiast otwiera� sklep detaliczny w Nowym Jorku, Jason - bardzorozs�dnie -postanowi� zaj�� si� sprzeda�� hurtow�. W firmie nie by�o �ladu biurokracji,gdy� Jasonnikogo nie zatrudnia�. Mia� tylko biuro na Manhattanie i hurtowni� w Queens.Transport iuzupe�nianie zapas�w le�a�y w gestii innych przedsi�biorstw, czasem jedynieJasonwynajmowa� kogo� do prac biurowych. Transakcje odbywa�y si� za po�rednictwemtelefonu ifaksu. W rezultacie drzwi biura Jasona by�y zawsze zamkni�te.Pewnego pi�tkowego wieczoru przez otw�r w drzwiach wpad�y jak zwykle listy.Siedz�cy za biurkiem Jason po�o�y� swoje nieodst�pne cygaro na kraw�dziwype�nionejniedopa�kami popielniczki i wsta�, aby odebra� poczt�. Spodziewa� si� znacznejliczbyczek�w, kt�re by wyr�wna�y powi�kszaj�ce si� ujemne saldo jego firmy. Wr�ciwszynamiejsce, Jason przerzuci� korespondencj�, odk�adaj�c ka�dy dokument na w�a�ciw�kupk�,ulotki za� wrzucaj�c do kosza na �mieci. Kiedy si�ga� po przedostatni� kopert�,zawaha� si�.By�a gruba i kwadratowa, nie prostok�tna. Jason wymaca� w �rodku ma��,nieregularn�wypuk�o��. Po op�acie pocztowej zorientowa� si�, �e nie jest to list handlowy,tylko polecony.W lewym dolnym rogu widnia� odcisk piecz�ci z napisem: Delikatna zawarto��!Jason odwr�ci� kopert� w palcach. By�a wykonana z grubego, g�adkiego papieruwysokiej jako�ci. Nie by� to papier, w jaki zwykle pakuje si� reklamy, adres naodwrocieg�osi�: Zak�ad Czyszczenia ACME: Powierz nam sw�j kurz. Firma mie�ci�a si� nadolnymBroadwayu.Ponownie obr�ci� kopert� i zauwa�y�, �e jest zaadresowana na jego nazwisko, nienaKorynckie Przedsi�biorstwo Dywanowe. Pod adresem widnia�y s�owa: Osobiste ipoufne.Kciukiem i palcem wskazuj�cym spr�bowa� ustali�, czym jest ta wypuk�o��, ale nicnie wsk�ra�. W ko�cu ciekawo�� zwyci�y�a - Jason wzi�� no�yk do list�w iprzeci�� g�rn�kraw�d� koperty. W �rodku dostrzeg� z�o�on� na p� kartk� papieru r�wnie dobrejjako�ci, jakkoperta.- Co za licho? - spyta� na g�os. Z pewno�ci� nie by�a to zwyczajna ulotka.Wyci�gn��kartk�, zdziwiony, �e jaki� spec od reklamy zdo�a� nam�wi� zak�ad czyszczenia,by rozes�a�do klient�w tak drog� zabawk�. Kartka by�a zalakowana. Jej �rodek zajmowa�ojedno s�owo:Niespodzianka!Gdy Jason z�ama� piecz��, kartka podskoczy�a mu nagle w d�oniach i otworzy�asi�.Jednocze�nie ukryta spr�ynka rozrzuci�a w powietrzu chmurk� py�u wraz z gar�ci�malutkich kolorowych gwiazdeczek.Ten niespodziewany ruch zaskoczy� Jasona; py� sprawi�, �e kichn�� par� razy.Zarazjednak si� u�miechn��. Wewn�trz kartki by�o wezwanie: Zadzwo� - my posprz�tamytenba�agan!Jason pokr�ci� g�ow� w zdumieniu. Musia� przyzna�, �e pomys�owo�� reklamyACME wywar�a na nim wra�enie. By�a rzeczywi�cie oryginalna, sprytnie obmy�lona -iskuteczna. Jason stwierdzi�, �e gdyby potrzebowa� tego typu us�ug, ch�tniewci�gn��by firm�na swoj� list�, ale tym zajmowa� si� gospodarz domu.Jason wrzuci� kartk� i kopert� do kosza, a potem pochyli� si�, �eby pozbiera�b�yszcz�ce gwiazdki z koszuli. Poczu�, �e kr�ci go w nosie - zn�w kichn��parokrotnie, a� �zynap�yn�y mu do oczu.Jak zwykle w pi�tek Jason sko�czy� wcze�nie. Poniewa� by�a pi�kna jesiennapogoda,poszed� pieszo do Grand Central Station, aby wsi��� do podmiejskiego poci�gu opi�tejpi�tna�cie. Czterdzie�ci pi�� minut p�niej, zbli�aj�c si� do swojej stacji,poczu� k�ucie wklatce piersiowej. Odruchowo prze�kn�� �lin�, lecz nic to nie da�o. Odchrz�kn��mocno, ale ito okaza�o si� nieskuteczne. Wtedy poklepa� si� po piersi i zacz�� g��bokooddycha�.Siedz�ca obok niego kobieta opu�ci�a nieco p�acht� gazety.- Czy dobrze si� pan czuje? - spyta�a.- O tak, nic mi nie jest - odpar� Jason zak�opotanym g�osem. Zastanawia� si�,czywypali� dzi� wi�cej ni� zazwyczaj papieros�w.Wieczorem usi�owa� zlekcewa�y� �askotanie w piersi, ale dziwne uczucie nieust�powa�o. Helen zda�a sobie spraw�, �e co� si� sta�o, kiedy Jason zamiastje��,rozgrzebywa� jedzenie na talerzu. Jak co pi�tek byli na kolacji w swoimulubionym lokalu -greckiej restauracji. Przychodzili tu co najmniej raz w tygodniu po tym, jak ichjedyna c�rkawyjecha�a na studia.- Co� dziwnego dzieje si� z moj� klatk� piersiow� - przyzna� wreszcie Jason wodpowiedzi na pytanie Helen.- Mam nadziej�, �e to nie kolejna grypa. - Mimo �e Jason by� w zasadzie zdrowy,s�abo�� do papieros�w sprawi�a, �e do�� cz�sto zapada� na choroby uk�aduoddechowego,zw�aszcza gryp�. Trzy lata temu przeszed� powa�ne zapalenie p�uc.- To nie mo�e by� grypa - zaoponowa� Jason. - Przecie� nie zacz�� si� jeszczeokreszachorowa� na gryp�, prawda?- Mnie o to pytasz? Nie wiem. Ale czy nie w tym samym czasie z�apa�e� gryp? wzesz�ym roku?- To by�o w listopadzie - poinformowa� Jason.Kiedy wr�cili do domu, Helen nalega�a, �eby Jason zmierzy� temperatur�. Mia�trzydzie�ci osiem stopni gor�czki. Po dyskusji, czy powinni zadzwoni� do doktoraGoldsteina, ich domowego lekarza, w ko�cu si� na to nie zdecydowali. Nie chcielipodczasweekendu zawraca� lekarzowi g�owy.- Czemu co� takiego zawsze si� trafia w pi�tek wieczorem? - spyta�a Helen zesmutkiem.Jason spa� kiepsko. W nocy tak si� spoci�, �e musia� wzi�� prysznic. Kiedy si�wyciera�, dosta� zimnych dreszczy.- Dosy� tego - stwierdzi�a Helen. Owin�a trz�s�cego si� m�a w kilka koc�w. -Ranotelefonujemy do doktora.- A co on poradzi? - wychrypia� Jason. - Mam gryp�, i tyle. Ka�e mi siedzie� wdomu,�yka� aspiryn�, pi� du�o p�yn�w i wypoczywa�.- Mo�e przepisze ci jakie� antybiotyki - zasugerowa�a Helen.- Zosta�o troch� antybiotyk�w z zesz�ego roku - przypomnia� sobie Jason. - S� wapteczce. Przynie� je! Nie trzeba mi lekarza.W sobot� by�o jeszcze gorzej. P�nym popo�udniem Jason przyzna�, �e mimoaspiryny, p�yn�w i antybiotyk�w czuje si� o wiele gorzej. Nieprzyjemne uczucie wpiersiprzesz�o w b�l. Gor�czka podskoczy�a mu do czterdziestu dw�ch stopni, dusi� gor�wnie�kaszel. Ale najbardziej uskar�a� si� na dotkliwy b�l g�owy i b�le mi�ni.Pr�by kontaktu z doktorem Goldsteinem spe�z�y na niczym. Lekarz wyjecha� naweekend do Connecticut. Nagrana na sekretarce wiadomo�� radzi�a kierowa� si� donajbli�szego dy�uruj�cego szpitala.Po d�ugim czekaniu na swoj� kolej Jason zosta� w ko�cu zbadany przez lekarza zostrego dy�uru. Doktor nie kry� swego zdumienia stanem zdrowia Jasona, zw�aszczapoprze�wietleniu jego klatki piersiowej. Helen odetchn�a z ulg�, gdy lekarzprzyj�� Jasona doszpitala i przekaza� go doktorowi Heitmanowi, kt�ry zajmowa� si� pacjentamidoktoraGoldsteina. Orzeczenie brzmia�o: grypa i pocz�tek zapalenia p�uc. Jasonowizacz�to do�ylniepodawa� antybiotyki.Gdy tu� przed p�noc� przywieziono go do pokoju szpitalnego, czu� si� tak �lejaknigdy w �yciu. Skar�y� si� na b�l w piersi, kt�ry przy ka�dym kaszlni�ciu stawa�si� nie dozniesienia, i na uporczywy b�l g�owy. Kiedy doktor Heitman przyszed� goodwiedzi�, Jasonb�aga� go o jaki� �rodek przeciwb�lowy; dano mu Percodan.Lekarstwo zadzia�a�o po niemal p�godzinie. Doktor Heitman zd��y� ju� opu�ci�szpital. Jason le�a� na ��ku wyczerpany, ale niezdolny zasn��. Czu�, �e w jegociele toczy si��miertelna bitwa. Przechyli� g�ow� na bok, spojrza� w p�mroku na Helen iu�cisn�� jej d�o�.�ona czuwa�a przy nim w ciszy. Po policzku Jasona sp�yn�a samotna �za. Oczamiwyobra�niujrza� Helen jako m�od� kobiet�, kt�ra wiele lat temu wesz�a do jego sklepu wdzielnicyPlaka.W miar� jak upragnione odr�twienie ogarnia�o jego cia�o, obraz Helen zacz��blakn��i gasn��. O dwunastej trzydzie�ci pi�� nad ranem Jas... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl
  • Podstrony