9296, Big Pack Books txt, 5001-10000

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Roman Bugaj - Eksterioryzacja - istnienie poza cia�emPrzedmowaW pracy niniejszej przedstawi�em jeden z najciekawszych i zarazemnajbardziej tajemniczych problem�w wsp�czesnej psychotroniki � problemeksterioryzacji.Fenomen ten � znany ju� w staro�ytno�ci i manifestuj�cy si�. we wszystkichsystemach kulturowych � dopiero w czasach obecnych sta� si� przedmiotemintensywnych bada�. Powsta�a olbrzymia literatura przedmiotu, kt�ranieustannie powi�ksza si� o nowe prace eksperymentalne.W ksi��ce dokona�em przegl�du najwa�niejszych pozycji tej literatury,opracowa�em terminologi� i klasyfikacj� zjawisk, a zagadnienieprzedstawi�em w spos�b systematyczny.Zdaj� sobie spraw� z faktu, �e praca moja wywo�a liczne i gor�ce spory.Temat jej jest bardzo kontrowersyjny, tym bardziej, �e do 1900 rokuzajmowa�a si� nim jedynie parapsychologia. W nowszych czasach zebranojednak wiele fakt�w i dokonano wielu obserwacji, kt�re spowodowa�y, �efenomen w�dr�wki �wiadomo�ci, traktowany dot�d w kategoriachspekulatywnych, zosta� przeniesiony do normalnych pracowni badawczych.Mechanizm eksterioryzacji jest bardzo interesuj�cy, cho� nie poznany.Prawdopodobnie mamy tu do czynienia z migracj� tzw. bioplazmy � nosicielki�wiadomo�ci. Rzecz� przysz�ych bada� eksperymentalnych b�dzie ostatecznenaukowe wyja�nienie tej kwestii. Ze swej strony czu�em si� w obowi�zkuprzedstawi� mo�liwie dok�adnie i wyczerpuj�co wszystko to, co do chwiliobecnej na tym polu zrobiono.Za autentyczno�ci� i rzeczywisto�ci� tajemniczego fenomenu przemawiaj�dwie wa�ne okoliczno�ci:1. Niezwykle du�a ilo�� relacji historycznych oraz wsp�czesnych.2. Bardzo zach�caj�ce wyniki bada� eksperymentalnych. Oba te faktyuwzgl�dniam w swej pracy. Oczywi�cie relacje historyczne same w sobie nieposiadaj� warto�ci dowodowej, ale zyskuj� j� po potwierdzeniu przezbadania laboratoryjne. Nale�y podkre�li�, �e anga�owali w nie sw�jautorytet naukowy r�ni wybitni uczeni, a w�r�d nich: MariaSk�odowska-Curie, Karol Richet, Cesar Lombroso, William Grookes, a zewsp�czesnych Harold Puthoff, Russell Targ i Celia Green.W Polsce naukowcy odnosz� si� do tej sprawy na og� ze sceptycyzmem. Zhistorii nauki wiemy jednak, �e apriorystyczna spekulatywna negacja nigdynie prowadzi�a do konstruktywnych wynik�w.By�bym zadowolony, gdyby krytycy mojej pracy zaznajomili si� zprzytoczonymi w niej dowodami eksperymentalnymi.Te i inne przes�anki spowodowa�y, �e w ksi��ce ca�kowicie pomin��em i wog�le nie zajmowa�em si� dzia�aniem �rodk�w halucynogennych oraz odno�n�problematyk� medyczn�, uwa�a�em bowiem, �e sprawy te nie maj� �adnegozwi�zku z omawianym przeze mnie tematem.Prac� t� przekazuj� tym badaczom i czytelnikom, dla kt�rych decyduj�ceznaczenie maj� jedynie fakty, nawet je�li przecz� one panuj�cym i"obowi�zuj�cym" opiniom.Wstecz / Spis Tre�ci / DalejWst�pZnakomity uczony, laureat Nagrody Nobla, prof. Charles Richet (1850�1935)poda� nast�puj�c� definicj� parapsychologii:Parapsychologia jest nauk� badaj�c� zjawiska mechaniczne lub psychiczne,kt�re zosta�y wywo�ane przez si�y zdaj�ce si� posiada� charakterinteligentny lub przez nieznane moce utajone w umy�le ludzkim1.Od czasu, kiedy definicja ta zosta�a wyg�oszona, tj. od 1923 roku, min�owiele lat, a parapsychologia dokona�a du�ego post�pu przekszta�caj�c si� wnauk� zwan� dzi� psychotronik�2.Znamienne jest, �e definicja prof. Richeta wcale nie zdezaktualizowa�asi�, a przedmiot bada� nowej nauki zosta� jedynie okre�lony wsp�czesn�terminologi� naukow�. Przed podaniem tej najnowszej definicji przedstawi�zwi�le dzieje parapsychologu.Powstanie omawianej dyscypliny nast�pi�o u schy�ku XIX wieku. Zwyklewymienia si� tu 1872 rok, w kt�rym rozpocz�� swoje g�o�ne badania na tympolu znakomity uczony angielski, prof. William Crookes (1832�1919).Wyst�pienie prof. Crookesa poprzedzi�a dzia�alno�� tzw. TowarzystwaDialektycznego, powo�anego w Londynie w styczniu 1869 roku na wniosek dr.J.W. Edmondsa. Towarzystwo liczy�o trzydziestu sze�ciu cz�onk�w,przewa�nie znanych uczonych, i mia�o na celu naukowe badanie niewyja�nionych fenomen�w mediumicznych. W�r�d cz�onk�w Towarzystwaznajdowali si� tacy wybitni przedstawiciele nauki, jak: fizyk in�ynierGromwell Fleetwod Varley, Alfred Russel Wallace, John Tyndall i EdwardCarpenter. Funkcj� prezydenta pe�ni� Sir John Lubbock, a wicce-prezydentaThomas Henry Huxley.Komisja licz�ca trzydzie�ci trzy osoby, wy�oniona na posiedzeniuTowarzystwa Dialektycznego w dniu 6 stycznia 1869 roku, odby�a 15posiedze� ze znanym w�wczas medium, Szkotem Danielem Dunglasem Humem(1833�1886). Zosta�y zachowane warunki �cis�ej kontroli. Wyniki swychbada� Komisja opublikowa�a w sprawozdaniu, kt�rego najwa�niejsze ustalenias� nast�puj�ce:1. G�osy i rozmaitej natury szelesty, wywo�ywane bez udzia�u jakiejkolwieksi�y mi�niowej lub mechanicznej.2. Ruchy cia� ci�kich, wyst�puj�ce bez udzia�u si�y mi�niowej lubmechanicznej, a cz�sto nawet nie dotykanych przez nikogo.3. D�wi�ki, kt�re za pomoc� um�wionych znak�w udzielaj� stosownejodpowiedzi na stawiane pytania.4. Fakt, �e odpowiedzi w ten spos�b dawane, cho� w znacznej cz�ci s�banalne, niekiedy zawieraj� szczeg�y znane wy��cznie tylko jednej z os�bobecnych.5. Ten fakt w ko�cu, �e s� istotnie osoby, kt�rych obecno�� sprzyjawyst�powaniu zjawisk paranormalnych, gdy tymczasem obecno�� innych,wyst�powaniu temu staje na przeszkodzie, lecz �e r�nica ta nie pozostajew zwi�zku z przekonaniem, jakie osoby te wzgl�dem danych zjawisk wyznaj�.Komisja uzna�a wy�ej wymienione zjawiska jako rzeczywiste.Druga cz�� sprawozdania Komisji potwierdzi�a rzeczywisto�� takich fakt�w,jak samoistne podnoszenie si� w powietrzu przedmiot�w, a w pewnychwypadkach i ludzi; zjawianie si� r�k i ca�ych postaci nie nale��cych do�adnej z widzianych istot ludzkich, lecz kt�re zdaj� si� by� o�ywione idaj� si� dotyka� uczestnikom; wykonywanie melodii na instrumentachmuzycznych, kt�rych nikt nie dotyka�; rysunki i malowid�a, kt�rewyst�powa�y samorzutnie i w tej samej chwili3.Sprawozdanie Komisji podpisa�o wielu wybitnych uczonych, rn.in.: prof.August Morgan (prezes Towarzystwa Matematycznego w Londynie i sekretarzKr�lewskiego Towarzystwa Astronomicznego), in�. C.F. Varley, prof. G.Damiani, prof. S. Percival, prof. T.H. Huxley, prof. E. Carpenter, prof.J. Tyndall, prof. C. Bradlaugh, prof. C. Flammarion, prof. A. Lewis orazLord Lytton Bulwer 4.Szcz�liwym trafem cz�onkowie Towarzystwa Dialektycznego zalecili dalszebadanie owych niezwyk�ych fenomen�w prof. Williamowi Crookesowi, kt�ryzaakceptowa� t� decyzj�. William Crookes po zako�czeniu swych bada�stwierdzi� stanowczo: "Nie m�wi�, �e fenomeny te s� mo�liwe, m�wi�, �e ones� rzeczywiste".Odwaga prof. Crookesa spotka�a si� z ironi� i szyderstwem wielu uczonych.Jednak bezsporne wyniki osi�gni�te przez niego zach�ci�y innychniezale�nych badaczy do podj�cia dalszych prac. Profesor Ch. Richetstwierdzi�: "Eksperymenty Williama Crookesa s� z granitu i �adna krytykaniczego nie zdo�a�a im zarzuci�"5.W omawianym okresie w Ameryce i Europie nast�pi� niezwyk�y rozw�jspirytyzmu. Powstawa�y hojnie finansowane towarzystwa zrzeszaj�ce tysi�cecz�onk�w, rozpowszechnia�y si� praktyki seansowe. Wsz�dzie toczy�y si�zaciek�e spory o natur� zjawisk spirytystycznych, w wyniku czego nast�pi�awyra�na polaryzacja pogl�d�w. Zdezorientowana publiczno�� oczekiwa�aniecierpliwie na werdykt uczonych. Deklaracja prof. Williama Crookesawzbudzi�a du�e zainteresowanie.W tym czasie nale�y zanotowa� dwa wymowne wydarzenia. S�awny filozof,lekarz i fizjolog niemiecki Ludwik Biichner (1824�1899), autor g�o�nejksi��ki Si�a i materia (1855), do kt�rego zwr�cono si� o zaj�ciestanowiska w omawianej sprawie, musia� w Nowym Jorku zrzec si� nagrody 10000 dolar�w, wyznaczonej przez pewne towarzystwo ameryka�skie, poniewa�nie zdo�a�, cho� usi�owa�, wykaza� i dowie�� nieprawdziwo�ci fenomen�wspirytystycznych.Dnia l pa�dziernika 1868 roku, prof. G. Damiani w Clinton wyznaczy� J.Tyndallowi i G.H. Lewesowi nagrod� 30 000 frank�w francuskich, je�liwyka�� oszustwo dokonywane podczas manifestowania si� zjawiskspirytystycznych. Tutaj tak�e obaj przeciwnicy J. Damianiego ust�pili zpola, uznali bowiem za niemo�liwe przyj�cie wyzwania. Jest oczywiste, �egdyby fenomeny te by�y tylko wynikiem oszustwa lub z�udzenia, aniBiichner, ani Tyndall i Lcwes nie zrzekliby si� �atwo tak powa�nych sum6.W roku 1875 prof. Charles Richet rozpocz�� systematyczne badania nadhipnotyzmem. W kilka lat' p�niej opublikowa� swe pierwsze prace na tematrozdwojenia osobowo�ci, kt�rego istnienie przeczuwali badacze Philips iAzam7. Stwierdzenie rodzaju "zmiany osobowo�ci" rzuci�o niespodziewanie�wiat�o na niewyt�umaczone fenomeny spirytystyczne.W dniu 20 lutego 1882 roku na wniosek profesora fizyki Williama F.Barretta, zosta�o zorganizowane w Londynie Towarzystwo Bada�Psychic... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvs.xlx.pl
  • Podstrony